Jak się uczyć – szybko i żeby się nauczyć
Uczysz się w domu, nauczysz się, a na sprawdzianie nic nie pamiętasz? Albo po prostu nie możesz się nauczyć, nic nie wchodzi do głowy? Też tak miałem, są sposoby na to, żeby uczyć się w bardziej przyjemny i efektywny sposób, niestety nadal (przynajmniej dla mnie) nie jest to doświadczenie ani miłe, ani przyjemne.
Wszystkie metody tutaj opisane stosuje sam podczas nauki. Przyszedł taki czas w życiu, że w pól roku musiałem niezwykle intensywnie się uczyć. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, studia to przy tym pestka. Wtedy to właśnie wymyśliłem opisane niżej metody. Pozwoliły mi łatwiej przejść przez ten proces nauczania.
Jak się uczyć szybko – metody
1. Muzyka, obiad, kawa
Gdy musiałem się uczyć, nic nie mogło sprawiać mi dyskomfortu. Musiałem wypić kawę i być najedzony. Wtedy było prawie idealnie. Idealnie było dopiero wtedy, gdy włączyłem muzykę. W moim przypadku Imagine Dragons. Nie lubiłem też, gdy wiedziałem, że zaraz muszę coś zrobić, np. posprzątać w pokoju. Robiłem to więc wcześniej, przed uczeniem się. Wtedy mogłem zacząć się uczyć. Co to będzie w twoim przypadku? Nie wiem, sam wiesz najlepiej. Bądź co bądź zasada wygląda następująco: bądź odprężony i zrelaksowany podczas nauki, obowiązki wykonaj wcześniej.
2. Pierwsze 15-20 minut jest najtrudniejsze
Zaczynając się uczyć, umysł nie jest przygotowany na naukę. Objawia się to tym, że czytasz, powtarzasz ale nie potrafisz zapamiętać. Zauważyłem, że taki stan mija po około 15 minutach, potem jest już lżej. Więc moja rada brzmi: musisz przemęczyć się pierwsze 15 minut, aż umysł przyzwyczai się do wytężonego wysiłku. Potem jest już łatwiej. Czytasz i powtarzasz, ale coś z tego zapamiętujesz.
3. Przerwy – nie powiem Ci jak często
Wiadomo, przerwy robić musisz. Ale jak często? Ja to robię tak: uczę się dopóki nie czuje takiej „blokady” w głowie, na pewno wiesz o jakie uczucie chodzi. Jeśli ją czuję, robię sobie przerwę, np. oglądam jakiś serial na Netfliksie czy YouTubie. Ważne, by odcinek nie trwał 40 minut, tylko około 20. Po przerwie od razu powracam do nauki. Przerw czasami jest mało, czasami dużo, nie wiem do końca od czego to zależy. Jedno wiem na pewno, nie ma sensu się uczyć, jeśli umysł jest przemęczony (jeśli czuję tę blokadę w głowie). Po obejrzeniu jakiegoś krótkiego odcinka serialu już jej nie mam, więc mogę wrócić do nauki.
4. Jak wszystkiego nie zapomnieć na sprawdzianie?
Z tym mam największy problem, ale udało mi się znaleźć na niego rozwiązanie. Nawet gdy coś już umiem, powtarzam materiał. Pozwala mi to utrwalić go tak mocno, że nawet pomimo silnego stresu wywołanego sprawdzianem czy odpowiedzią ustną jestem w stanie wszystko sobie przypomnieć. Metoda ta wymaga jednak, aby zacząć uczyć się znacznie wcześniej, ponieważ trzeba mieć wystarczająco dużo czasu, aby te wiedzę jeszcze utrwalić przed sprawdzianem.
5. Zaległości
Na to sposobu niestety nie ma, wszystkie zaległości trzeba nadgonić. Problem z nimi jest taki, że jak Cię przerosną, są małe szanse, ze dasz radę (ale ciągle są). Dlatego sam nie dopuszczam do ich pojawienia.
Jak się uczyć – podsumowanie
- Bądź odprężony i zrelaksowany podczas nauki, obowiązki wykonaj wcześniej.
- Musisz przemęczyć się pierwsze 15 minut, aż umysł przyzwyczai się do wytężonego wysiłku.
- Uczę się dopóki nie czuje takiej „blokady” w głowie – potem przerwa.
- Nawet gdy coś już umiem, powtarzam materiał, dzięki temu podczas sprawdzianu i stresu nadal pamiętam materiał
- Zaległości – jak dopuścisz do ich powstania, będziesz miał bardzo ciężko.
0 komentarzy